piątek, 1 marca 2013

Fusilli z suszonymi pomidorami i świeżą bazylią

Nie żałuję letnich dzionków, róż, poziomek i skowronków, lecz jednego, jedynego jest mi żal.. - tak śpiewa Wiesław Michnikowski w kultowej piosence niezapomnianego i ponadczasowego Kabaretu Starszych Panów Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. Czegóż nasz bohater tak żałuje? Oczywiście pomidorów (nie doszukując się drugiego dna)! My całe szczęście nie musimy rezygnować z nich przez długie złe miesiące (...). Pomimo, że w sklepach nie ma jeszcze tych najbardziej soczystych i pomidorowych, zawsze można pokusić się na te zapuszkowane lub "zasłoikowane". W tej potrawie będą występować z makaronem fusilli, czyli naszymi polskimi świderkami oraz świeżą bazylią prosto z parapetu!

Składniki na jedną porcję:
  • 70 g fusilli (świderki) (0,80 zł)
  • 1/2 puszki krojonych pomidorów (1,50 zł)
  • 3 łyżki koncentratu ok. 40g (0,50 zł)
  • 6-7 pomidorów suszonych ze słoika (2 zł) pomidory suszone można dostać w bardzo różnych cenach - od 6 do nawet 15 złotych i więcej za słoik. Ja wybrałam te za około 8 zł.
  • 1/2 cebuli (0,10 zł)
  • 3 ząbki czosnku (0,50 zł)
  • 3 kiście świeżej bazylii (0,60 zł)
  • przyprawy: sól, pieprz, papryka ostra i słodka, ew. tymianek
KOSZ JEDNEJ PORCJI:  6 złotych

Sposób przygotowania:

Makaron ugotować al dente.  Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na patelni razem z czosnkiem do zarumienienia. Dodać pomidory z puszki (mogą też być świeże). Poddusić. Następnie dodać pokrojone pomidory suszone i koncentrat. Poczekać aż woda wyparuje i sos nieco zgęstnieje. Na sam koniec dodać posiekaną bazylię. Sposobem włoskim dodać makaron na patelnię z sosem i razem wymieszać. Przełożyć na talerz i udekorować bazylią. Można również dodać drobno startego parmezanu.






Jak dowiadujemy się z wykonania Wiesława Michnikowskiego, niestety okazuje się, że jednak była i dziewczyna i miłości pajęczyna (...). Za nią to właśnie nasz bohater z jakże dojmującą mimiką rozpacza. My możemy za to pokusić się o to, żeby za pomocą tych pysznych i soczystych pomidorów tą swoją miłość jeszcze rozbudzić... żeby nie trzeba było potem śpiewać: Addio pomidory!










1 komentarz:

  1. Wysmienicie to wyglada! Oczy by jadly! Czekam na wiecej! Moze cos z wegierskiej kuchni?? :-)

    OdpowiedzUsuń