wtorek, 26 lutego 2013

Kotlety Bostońskie z kaszy gryczanej, czerwonej fasoli i kotletów sojowych

Kotlety bostońskie jak sama nazwa wskazuje bynajmniej nie pochodzą z Bostonu. Jest to mój autorski improwizowany pomysł, który okazał się ciekawym sposobem na uzupełnienie, np. hamburgera. Znalazł również swoje zastosowanie w komitywie z innym wytworem ziemniaka (odpowiedź na zdjęciu poniżej). Nazwa tego kotleta jest swego rodzaju fascynacją pewnym miejscem, które mój Luby chciałby któregoś razu, w niedalekiej przyszłości odwiedzić, mianowicie Bostonu i jej wspaniałej drużyny Boston Celtics! Skład to suma wypadkowych wszystkich substancji, które znalazły się pod ręka i w tym wypadku był to dobry wybór!

Zanim podam skład tego cuda, przytoczę bardzo ciekawy fakt, który zdecydowanie obrazuje skalę problemu, jakim jest jedzenie mięsa. 

Czy wiecie, że do wyprodukowania 1 kilograma wołowiny potrzeba aż 16 kilogramów zboża? 

 

W swojej książce Dieta dla małej planety Frances Moore Lappe każe nam wyobrazić sobie 45-50 osób siedzących przed nami z pustymi miskami i patrzących, jak zjadamy ćwierćkilogramowego kotleta. Za cenę twojego kotleta, miseczka każdej z tych osób mogłaby zostać napełniona gotowaną kaszą.

 

cytat z  Kuchnia Kryszny indyjskie potrawy wegetariańskie, Adiraja Dasa



W dobie coraz bardziej narastającego problemu głodu myślę, że jest to sprawa, dla której warto poświęcić choć chwilę czasu...

Składniki na około 10 solidnych kotletów:
  • 2 worki kaszy gryczanej (1,50 zł)
  • 1 opakowanie kotletów sojowych (2,20 zł)
  • 1 puszka fasoli czerwonej (2 zł) 
  • 1 mały koncentrat pomidorowy (1 zł)
  • 1 czerwona cebula  (0,30 zł)
  • 5 ząbków czosnku (1 zł)
  • 3 łyżki musztardy
  • 1 jajko (0,90 zł)
  • przyprawy: kebab-gyros (bez glutaminianu), sól pieprz, papryka słodka i ostra, tymianek
  • 100 g zmielonego siemienia lnianego (1,50 zł)
  • 30 g sezamu (1,50 zł)
  • dodałam jeszcze amarantusa ekspandowanego dla wzbogacenia wartościowego
  • panierka: zmielone siemię lniane, otręby orkiszowe

KOSZT JEDNEGO KOTLETA: ponad 1 zł

Sposób przygotowania:

Kotlety sojowe wcześniej namoczyć w gorącej wodzie i w dużej ilości przypraw. Ugotować kaszę i wrzucić ją do wielkiej miski. Cebulę z czosnkiem podsmażyć i dodać do kaszy.  Kotlety sojowe odsączyć z wody i także dorzucić wraz z resztą składników w/w. Wymielić blenderem. Formować mocno ściskając w rękach. Panierować w siemieniu lnianym i otrębach oraz, jeśli ktoś woli grubszą skorupkę, w jajku. Żeby kotlety się nie rozpadły podczas smażenia pamiętajcie żeby je naprawdę mocno ścisnąć "na kamień". Nawet zostawić na kilkanaście minut i potem ponownie je ugnieść.

Fot. Ilonka

Fot. Ilonka
Fot. Ilonka












Powyżej i poniżej przykład Hamburgerów Bostońskich w składzie:
kotlet bostoński, ogórek kiszony, pomidor, cebula czerwona, sałata lodowa, ser żółty, 
musztarda, sos czosnkowo-majonezowo-keczupowy, 


Na zdjęciu Kinga


Poniżej przykład Kotleta Bostońskiego użytego jako dodatek do obiadu 
(pomysł na zaaranżowanie: Ilonka i Tomek)



Skoro można tak jeść (nawet nie rezygnując z fast-foodów) nie czyniąc nikomu krzywdy... to dlaczego nie?

 

3 komentarze:

  1. WOW!! Ekstra! Czekałem na fast-foodową propozycję dania spod Twojej ręki :) sprawdzę osobiście!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł na danie i świetny blog również, będę śledzić!

    OdpowiedzUsuń
  3. ahhh piękne piękne! a jakie dobre! takie przepisy to świetna okazja żeby zrobić coś dobrego dla siebie i dla innych istot żyjących. Dwa pozytywy w jednym daniu!

    OdpowiedzUsuń